Forum www.prusy.fora.pl Strona Główna www.prusy.fora.pl
Stowarzyszenie Historyczne PRUSY
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wyprawa na Hell

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prusy.fora.pl Strona Główna -> Technika i maszyny / Wyprawy na 3-ech kółkach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
harnas



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: 3miasto
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:40, 23 Kwi 2012    Temat postu: Wyprawa na Hell

Wyprawa na HEL.

Stan licznika w obie strony 118km - czyli przekłamanie wg mapy o 11 km
Licznik wystartował na CPN-ie w Kosakowie 68 , w garażu 186



O 7:00 byliśmy umówieni na rondzie na Pogórzu Górnym.
Rano koło 6:30 dzwoni Krzycho i pyta o aurę. Qurwasz pada, a raczej siąpi kapuśniaczek. Decyzja... jedziemy i koniec. Ruszyliśmy i jakoś dziwnie i zsynchronizowanie dojechaliśmy do punktu zbornego.

Jedziemy. W Kosakowie za rondem zgasła mi maszyna. No tak paliwa zabrakło. Krzycho ma banana na twarzy. Następny CPN w Pucku...ale 300m za nami jest stacja. Zawracamy i paliwa po sufit zalałem.

Ruszamy . Siąpi i zaczyna już padać. Na wysokości Swarzewa jazda była nieznośna.. czuć było igły na twarzy. Stacja Orlen. Zjeżdżamy pod zadaszenie. Blokujemy 1 dystrybutor. A tam.. najwyżej nas wywalą. Ale nikt chyba nie miał zamiaru wyjść w ten deszczyk.

Złapaliśmy oddech , decyzja ze w Władysławowie podjeżdżamy pod market Polo i kupujemy prowiant. Zawijamy się na rondzie i parkujemy pod bankomatem... bo zadaszony:Smile







Oczywiście ludzie podchodzili , pytali, wojna etc Smile Znajomy Krzycha się znalazł.

Czas naglił. O dziwo mieliśmy dobry czas. Hmmm

Odpalamy maszyny. I sie zaczyna.

Wiatr w mordę, i zaczyna lać. I stało się . Tubylec jadący z nad przeciwka wjechał w długa kałużę na drodze. Widziałem tylko jego czarne podniebienie i ścianę wody. JEB!! Poczułem że woda wlała mi się aż do lewego buta. Zjeżdżamy na stację. Krzycha też dopadła czarno podniebienna klątwa kaszubska. Ale skucha




Suszymy się , a raczej ociekamy. Wchodzimy do budy i pytamy czy możemy postać trochę. No problem - słyszymy

Kaszub z czarnym podniebieniem pewnie poczuł parę ptaków w okrężnicy, powinien wyciągnąć wnioski.

Stoimy tak z 30 min, tylko ze deszcz pada tak że robią się bąble na wodzie.. czyli fatalnie.
Mocne postanowienie. Walimy już na Hel do oporu.

Dojechaliśmy.. resztę już znacie.
http://www.prusy.fora.pl/niemcy-1914-1945,2/cwiczenia-hel-2012,2169.html

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez harnas dnia Nie 11:25, 29 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.prusy.fora.pl Strona Główna -> Technika i maszyny / Wyprawy na 3-ech kółkach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin